Księżna Walii podczas wizyty w bazie RAF Coningsby zasiadła za sterami symulatora myśliwca Typhoon, podkreślając swoje zainteresowanie lotnictwem i kontynuując tradycje królewskiej rodziny związane z awiacją.
Podczas wizyty w bazie RAF Coningsby księżna Kate miała okazję przejąć kontrolę nad symulatorem Eurofightera Typhoona, który na co dzień służy pilotom myśliwców pełniących dyżury bojowe Quick Reaction Alert. Jak podkreślono, była to wyjątkowa chwila, która dodała królewskiego prestiżu codziennym obowiązkom lotników RAF.
A jet fit for Royalty 👑
— Eurofighter Typhoon (@eurofighter) October 3, 2025
The Princess of Wales took the controls of the Quick Reaction Alert Typhoon simulator during a trip to RAF Coningsby, giving it the royal seal of approval. pic.twitter.com/tCG5JE0TRc
Brytyjska rodzina królewska od lat związana jest z lotnictwem. Król Karol III szkolił się jako pilot samolotów i helikopterów, książę William przez kilka lat służył w RAF jako pilot śmigłowca ratowniczego Sea King, a książę Harry wykonywał misje bojowe w Afganistanie jako pilot śmigłowca Apache. Można śmiało powiedzieć, że zainteresowanie księżnej Kate światem lotnictwa jest naturalnie nawiązaniem do historii i tradycji królewskiego rodu.
Wizyta w RAF Coningsby była również okazją do spotkania z personelem i zapoznania się z rolą bazy w systemie obrony powietrznej Wielkiej Brytanii. Podkreślono, że symulator Typhoona odgrywa kluczową rolę w szkoleniu pilotów, pozwalając im realistycznie odtwarzać scenariusze misji bez ryzyka i wysokich kosztów związanych z lotami.
Zaangażowanie księżnej Walii w wydarzenia związane z siłami zbrojnymi i lotnictwem podtrzymuje więź rodziny królewskiej z wojskiem oraz przypomina o jej roli w życiu publicznym.
Źródło informacji: RAF, Eurofighter Typhoon, Daily Mail / redag. Aviation24.pl