fanpage facebook aviation24.pl fanpage twitter aviation24.pl kanał youtube aviation24.pl galeria instagram aviation24.pl

 - Foto: PPL / Twitter
- Foto: PPL / Twitter

Przypadek, albo zamierzona decyzja szefów PLL LOT sprawiły, że pierwszy samolot lecący z tureckiej Antalyi do Radomia pilotował Robert Kowalik, najbardziej utytułowany radomski pilot akrobacyjny, a obecnie pilot instruktor samolotów Boeing i Airbus. Portal echodnia.eu wychwycił taką ciekawostkę na radomskim lotnisku.

Robert Kowalik to wielokrotny mistrz Polski w lataniu akrobacyjnym, jeden z najbardziej znanych polskich pilotów. Przed laty przesiadł się z samolotu akrobacyjnego na wielkie samoloty pasażerskie, latał w różnych liniach lotniczych, ma uprawnienia nie tylko do pełnienia roli kapitana dużych statków powietrznych, jest także instruktorem. Nie porzucił jednak swojej pasji latania akrobacyjnego, wciąż startuje w zawodach.

W sobotę, 3 czerwca, to on przyleciał do Radomia Boeingiem 737 MAX z tureckiej Antalyi, który to następnie samolot, ale już z inną załogą, odleciał z Radomia do Turcji z pierwszymi pasażerami lotu czarterowego realizowanego dla biura podróży Coral Travel Poland.

Pierwsze połączenie lotnicze pomiędzy Radomiem a tureckim lotniskiem nie odbyło się niestety bez komplikacji. W Turcji były burze, poza tym na lotnisku w Antalyi panował duży tłok w powietrzu i samolot do Radomia wyleciał z Turcji ze sporym opóźnieniem, które jednak dało się znacznie zmniejszyć w Radomiu sprawną obsługą na lotnisku na Sadkowie. Pierwszy przylot samolotu czarterowego uczczono na lotnisku w Radomiu salutem wodnym.

Robert Kowalik bardzo optymistycznie wypowiadał się o szansach radomskiego lotniska. - Będę chyba coraz częściej latał z Radomia i z tego będę się bardzo cieszę powiedział Robert Kowalik.

Źródło informacji: Echodnia.eu / Janusz Petz