Ryanair zasygnalizował jednoznaczne stanowisko wobec lotniska w Radomiu. Jak przyznał Michael O’Leary, szef linii podczas rozmowy z portalem Wasza Turystyka (waszaturystyka.pl), przewoźnik nigdy nie traktował tego portu jako alternatywy dla warszawskich lotnisk. – Nigdy nie wierzyliśmy w Radom jako „warszawskie lotnisko”. To może być dobre, lokalne uzupełnienie. Planujemy stamtąd 3–4 trasy, ale nie będzie to wielka skala – stwierdził. Słowa te padły w kontekście szerszych planów Ryanaira dotyczących rynku polskiego i jasno pokazują, że potencjał Radomia w oczach przewoźnika pozostaje ograniczony do funkcji regionalnej.
Równocześnie z tą wypowiedzią, na rynku lotniczym w Polsce miało miejsce ważne wydarzenie – Ryanair podpisał nową, wieloletnią umowę z portem lotniczym Warszawa–Modlin. Przewiduje ona dynamiczny rozwój siatki połączeń, zwiększenie liczby bazowanych samolotów i rozbudowę infrastruktury terminalowej. Linia lotnicza zapowiada, że w ramach porozumienia uruchomi około 25 tras z Modlina, a liczba obsługiwanych pasażerów wzrośnie do 5 milionów rocznie. Władze portu i przewoźnik podkreślają również, że zostaną poczynione znaczące inwestycje – m.in. w podwojenie liczby bramek do odprawy. Całość działań ma być warta ok. 400 milionów dolarów.
Zestawienie tych dwóch faktów jasno pokazuje, gdzie Ryanair widzi swoją kluczową bazę operacyjną w centralnej Polsce. Modlin, pomimo wcześniejszych problemów i deklaracji o możliwym ograniczeniu siatki połączeń, dziś staje się ponownie strategicznym punktem przewoźnika. W kontekście wypowiedzi Michaela O’Leary’ego można stwierdzić, że to właśnie Modlin, a nie Lotnisko Chopina czy nawet Radom, pozostaje filarem "Ryanair" w regionie.
Obecna oferta z Radomia jest ograniczona. Jak wynika z danych opublikowanych przez port lotniczy oraz serwisy rezerwacyjne, aktualnie realizowane są stamtąd loty do Rzymu (Fiumicino), obsługiwane przez PLL LOT, a także połączenie czarterowe do Barcelony, które wystartowało 14 czerwca 2025 roku. Pełna siatka połączeń czarterowych z Radomia jest zmienna i dostosowywana do sezonu, co można śledzić na oficjalnej stronie lotniska. Wypowiedź przedstawiciela Ryanaira wskazuje jednak, że skala obecności linii w tym porcie nie przekroczy kilku tras.
Źródła: waszaturystyka.pl, mojradom.pl, lotniskowarszawa-radom.pl, facebook.com/LotniskoRDORadom, aviation24.pl. / redag. Aviation24.pl