Kolejny sygnał o konieczności użycia śmigłowca ratowniczego trafił do załogi SAR w Gdyni-Babich Dołach, 11 lutego o godzinie 3.18. Tym razem Anakonda miała udać się na pozostający ok. 34 mile morskie na północ od Łeby prom, na którym jeden z pasażerów doznał urazu głowy. Śmigłowiec W-3WARM, dowodzony przez kmdr por. pil. Waldemara Orlińskiego wystartował z lotniska Oksywie o godz. 3.46 i skierował się w kierunku promu, nawiązując łączność ze służbami koordynującymi akcję ratowniczą oraz jego załogą. Po wejściu w rejon akcji dokonano zawisu, opuszczając na jego pokład ratownika. O godz. 4.26 poszkodowany z stanie stabilnym został podjęty na pokład śmigłowca za pomocą noszy. Rejon akcji śmigłowiec opuścił o godz. 4.31, kierując się do lotniska macierzystego. Lądowanie w Gdyni-Babich Dołach nastąpiło o godz. 4.55, a poszkodowany został natychmiast przekazany oczekującej obsadzie karetki pogotowia.
***
Lotnicy morscy przeprowadzili w tym roku 3 akcje poszukiwawczo-ratownicze. To już 641 razy piloci Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej ratowali ludzkie życie. Łącznie, w tym czasie pomocy udzielono 340 osobom.
Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest jedyną w Polsce formacją lotniczą utrzymująca ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. Całodobowy dyżur SAR, w ramach polskiej strefy odpowiedzialności "Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim", pełniony jest przez załogi śmigłowców W-3WARM w 43 Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach oraz śmigłowców Mi-14PŁ/R lub W-3WARM w 44 Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Przez cały czas, system ratownictwa wspiera załoga samolotu patrolowego M28B 1R Bryza, pełniąca całodobowy dyżur na lotnisku w Siemirowicach koło Lęborka.
Tekst i zdjecia: kmdr. ppor. Marcin Braszak
Źródło informacji: DGRSZ