Związek Unite reprezentuje 45 pracowników firmy Stobart Aviation Services, która ma umowę z easyJet na lotnisku Stansted.
Zatrudnieni na stanowisku Passenger Services Agent (m.in. osoby zajmujące się obsługą klienta i sortowaniem bagażu na płycie lotniska) twierdzą, że są niedostatecznie wynagradzani w porównaniu z innymi osobami, które wykonują podobną pracę. Kością niezgody jest też fakt, że Stobart nie chce uznać Unite za związek zawodowy, co jest niezbędne m.in. do prowadzenia rokowań zbiorowych.
Dzisiaj pomiędzy Unite i Stobart mają się odbyć kolejne rozmowy, a obie strony liczą na to, że nastąpi "przełom". Brak kompromisu oznacza widmo strajków, które miałyby odbyć na StanstedĂ‚Ă‚ między 12 a 15 lipca. W głosowaniu aż 88,4 proc. związkowców opowiedziało się za akcją protestacyjną.
"Ten wynik pokazuje, jak wysoki jest poziom gniewu wśród członków związku" - zauważa Mark Barter z Unite. "Nasi związkowcy pracują za darmo w godzinach nadliczbowych, doświadczają problemów kadrowych i nie mają takich podstawowych rzeczy, jak woda pitna podczas długich zmian. Jednocześnie, za wykonywanie tej samej pracy, otrzymują do 20 procent mniej , co ich odpowiednicy w innych firmach na Stansted" - dodał.
"Mamy nadzieję, że Stobart Aviation Services wykaże się rozsądkiem, aby osiągnąć porozumienie w sprawie wynagrodzenia i uznania związków zawodowych" - podsumował Barter.
Podobny spór zakończył się akcją protestacyjną na lotnisku w Aberdeen.
Źródło: Londynek.net
