W 2025 roku Polska stanie się areną wielu imprez lotniczych, które przyciągną miłośników lotnictwa z całego świata. Min. w Lesznie odbędzie się Antidotum Air Show, znane z dynamicznych pokazów akrobacyjnych i różnorodnych atrakcji dla całych rodzin.
Dzisiaj jest: 7 Czerwiec 2025 | W tym dniu wydarzyło się: 1983 – W kierunku Wenus została wystrzelona radziecka sonda Wenera 16. 1989 – 176 osób zginęło w katastrofie samolotu Douglas DC-8 w Surinamie. 1886 – Urodził się Henri Coandă, rumuński pionier lotnictwa (zm. 1972).
Jak informuje min. Paramount Global oraz The Hollywood Reporter, Advent Allen Entertainment planuje stworzenie unikalnej atrakcji inspirowanej serią filmów Top Gun. Projekt powstanie w Las Vegas na terenie przylegającym do hotelu The Strat przy słynnym Stripie i ma przenieść odwiedzających prosto do "Danger Zone" czyli „Strefy niebezpieczeństwa”.
Już 23 maja 2025 roku na platformie Netflix zadebiutuje wyjątkowy dokument: „Air Force Elite: Thunderbirds”, który po raz pierwszy w historii zabierze widzów za kulisy jednej z najbardziej prestiżowych jednostek Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
Z okazji dwóch ważnych jubileuszy związanych z historią polskiego lotnictwa cywilnego – 100. rocznicy pierwszego połączenia lotniczego na trasie Warszawa–Kraków–Wiedeń oraz 60. rocznicy przeniesienia lotniska z Rakowic-Czyżyn do Balic – Muzeum Lotnictwa Polskiego zaprasza na premierę filmu dokumentalnego „Krakowskie lotnicze okno na świat. Od Rakowic-Czyżyn do Balic”, która odbędzie się w poniedziałek, 28 kwietnia 2025 r. o godz. 19:00 w kinie Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
"Kontrola Bezpieczeństwa" (oryginalny tytuł „Carry-On”) to film, który dzięki swojej fascynującej fabule łączy w sobie elementy thrillera i dramatu z motywami lotniczymi, co stanowi doskonałe tło do opowieści pełnej napięcia i emocji. Centralnym punktem tej historii jest wyścig z czasem, którego celem jest zapobieżenie potencjalnej katastrofie w środowisku tak złożonym i precyzyjnie regulowanym, jakim jest lotnisko. W rolach głównych znani aktorzy:Taron Egerton, Sofia Carson i Jason Bateman.
If you thought Iceman died in the movie "Top Gun: Maverick", you’re mistaken. Not only did he not die, but he also encountered the young Maverick on his journey. What both gentlemen do at air shows in the USA and beyond is a blend of "Back to the Future" and "Top Gun". Whenever they appear at an Air Show or any other event, hundreds of aviation and "Top Gun" fans line up to take photos with them.
Już 23 maja 2025 roku na platformie Netflix zadebiutuje wyjątkowy dokument: „Air Force Elite: Thunderbirds”, który po raz pierwszy w historii zabierze widzów za kulisy jednej z najbardziej prestiżowych jednostek Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia na terenie Polski z kilkoma przypadkami, gdzie spadały szczątki rakiet należących do SpaceX. Tym razem nie USA, a Rosja, a raczej byłe ZSRR może zgotować nam niemiłe niespodzianki spadające z nieba.
Jedni narzekali a jeszcze inni wyśmiewali brak samolotów na Sadkowie w Radomiu (oficjalnie: Warszawa-Radom). Jednak już za chwilę sytuacja się zmieni — wiosną i latem 2025 roku radomskie lotnisko ponownie zatętni życiem. Oprócz tradycyjnego połączenia do Rzymu pojawią się kolejne destynacje.
W środę 7 maja doszło do wypadku lotniczego w pobliżu lotniska w Rovaniemii, na północy Finlandii. Myśliwiec F/A-18 Hornet należący do Lapin lennosto (Laplandzkiego Skrzydła Fińskich Sił Powietrznych) rozbił się około godziny 10:50 czasu lokalnego podczas wykonywania treningu pokazowego.
Choć w Oławie nie ma lotniska i samoloty raczej przelatują tu tylko wysoko nad głowami, to nie przeszkodziło to ekipie z Muzeum Motoryzacji WENA, by sięgnąć ... aż do powietrznych przestworzy. Trwają intensywne przygotowania do zupełnie nowej wystawy, w której główną rolę odegrają tym razem nie samochody ... a samoloty.
Hipoteza na temat katastrofy na pokazach lotniczych w Dallas
Bell-P63A Kingcobra na zawodach w Reno we wrześniu 2022 - Foto: Mirosław Waluś
Po raz kolejny w historii USA Dallas w Teksasie ma tragiczne brzmienie. To tam z lotniska Love Field, 22 listopada 1963 wystartował prezydencki Boeing 707 Air Force One z ciałem zastrzelonego w tym dniu w zamachu w Dallas popularnego prezydenta. I co dodatkowo i do dziś jest nieszczęsnym źródłem wielu teorii spiskowych.
W sobotę 12-11-2022 w trakcie dorocznych (już siódmych) patriotyczno historycznych pokazów lotniczych 2022 Wings Over Dallas, z wieloma latającymi zabytkami amerykańskiej historii lotnictwa wojskowego, miała miejsce tragedia: zderzenie myśliwca Bell P-63 Air Cobra z bombowcem B-17. Pilot z P-63 i cała 5-osobowa załoga bombowca zginęli na oczach ponad 4 tys. widzów. Już wiadomo, że żaden z samolotów nie miał rejestratorów parametrów lotu, odpowiednika czarnych skrzynek w samolotach współczesnych, ale śledczy znaleźli już elektroniczne przyrządy nawigacyjne, z pamięci których prawdopodobnie będzie się dało odczytać parametry lotu.
Znane są już kolejne fakty dotyczące wypadku. W poniedziałek 14-11-2022 federalna Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), czyli amerykański państwowy organ zajmujący się wypadkami m.in. w lotnictwie, opublikował oficjalny film ze śledztwa, na którym widać rozmiar tragedii.
F$I$L$M
Wśród wielu lotniczych programów internetowych, jest conajmniej kilka z kompetentymi narratorami i choć na razie są to oczywiscie tylko spekulacje, to z ich komentarzy i na podstawie licznych nagrań katastrofy, z różnych miejsc widowni i nawet spoza lotniska, wyłanie się prawdopodobny scenariusz wydarzeń.
Loty odbywały się po trasie jakby rozciągniętej litery B gdzie jej środek jest tam, gdzie publiczność miała najlepiej widzieć. powietrzą paradę amerykańskiej siły w II W.Ś. szczegółnie, że był to weekendowy pokaz w związku ze Świętem Weterana (wojskowego).
Tragednia nastąpiła w trakcie przelotu na być może tylko kilkuset stopach (mniej niż 350 m.) bombowców eskortowanych przez myśliwce (2 P-51 Mustang i 1 P-63) tak jak było to w czasie wojny. Nie jest to jeszcze potwierdzone, ale z nagrań widać prawdopodobny brak lub zbyt małą separację pionową obu tych kompletnie różnych typów biorących jednocześnie udział w inscenizacji historii.
Czy było to zaplanowane, żeby publiczność mogła równie dobrze widzieć (i nagrywać) szybsze, ale dużo mniejsze myśliwce, czy tak wyszło pokaże śledztwo. Choreografia takich pokazów zwykle jest dosyć precyzyjna i wzajemne położenia samolotów zaplanowane i przećwiczone wcześniej. Zawodowcy wiedzą, co w ich gwarze znaczy Aluminium Rain (aluminiowy deszcz).
A z definicji bombowce poruszają się dużo wolniej niż myśliwce, i to jak tutaj - o aż 50+ kts (o prawie 100 km/h)! I kiedy ostatni z klucza myśliwców właśnie feralny P-63 Supercobra, niejako goniący wtedy dwa wcześniejsze Mustangi pochylił się w zakręt, lecący z jego prawej (w położeniu rzędu godz. 15-tej) B17 - znalazł się w martym polu widzenia pilota, który prawdopodobnie kompletnie nieświadomie przeciął jego tor lotu i doprowadził do kolizji wyglądającej jak staranowanie. A byli to bardzo doświadczeni lotnicy. Wszyscy z wyjątkiem jednego powyżej 60-ki z dekadami za sterami. (Dwaj byli emerytowanymi pilotami American Airlines).
O ile Superfortece B-17 były konstrukcyjnie - pomyślane tak, że z każdego kąta samolotu liczna załoga miała widzieć co dzieje się wszędzie na niebie i na ziemi (stąd oryginalnie miała aż 10 lotników w tym wielu strzelców) o tyle Bell P-63 ma bardzo nietypową konstrukcję nie najszczęśliwszą dla pola widzenia pilota. Silnik za pilotem (bo z przodu było strzelające przez śmigło spore działko 37 mm) oraz kabinę z wygodnymi drzwiami, typu jak samochodowe. Dawało to też dobre umiejscowienie środka ciężkości (silnik i przekładnia). W odróżnieniu od P-51 Mustang, w szczególności późniejszych modeli - gdzie owiewka kabiny przypomina współczesne myśliwce z panoramicznym widokiem widoczność z P-63 nie była najlepsza. I to prawdopodobnie przyczyniło się również do tej tragedii.
Foto: Public Domain / Wikimedia
Co ciekawsze US Air Force nigdy nie używało ich w boju, a więc ich cechy dobre i złe - pozostały dla amerykańskich lotników obojętne. Większość z ponad 3 tys. wyprodukowanych (w stanie Nowy Jork) wyeksportowały amerykańskie pilotki, przez Alaskę na Syberię w ZSRR w ramach II- wojennej pomocy Land Lease . Kilkaset dostali też Francuzi w Afryce a tamte karierę zakończyły w Indochinach. Te rosyjskie miały być użyte wyłącznie jako obrona wschodu Rosji przed atakiem Japonii, ale Rosjanie tej obietnicy nie dotrzymali, bo byli o krok od przegranej z Niemcami. Ale to już osobna historia.
Dość powiedzieć, że z ponad 12 tys. wyprodukowanych B-17 i ponad 3 tys. P-63 - takich utrzymywanych jako latające muzea zostało po kilka sztuk. Ten rozbity z Dallas, P-63F-1-BE Kingcobra rej. N6763, był jedyny w wersji F ruchomy cel, do nauki dla strzelców obrony przeciwlotniczej USA.
Zniszczony B-17, był zbudowany w 1945 r. w fabryce Douglas-a w Long Beach jako B-17G-95-DL rej. N7227C i był to pierwszy egzemplarz w US NAVY samolotu typu AWACS (Airborne Early Warning And Control System).
Oba należały do American Airpower Heritage Flying Museum a te z kolei do Commemorative Air Force imponującej fundacji z ponad 180 zabytkowymi samolotami, przeważnie wojskowymi.
Jeśli Chiny dalej będą modernizować swoją doktrynę i uzbrojenie, a Zachód będzie je lekceważył, może się okazać, że nie tylko „pistolety na wodę” stają się niebezpieczne.
Polska musi poważnie rozważyć dywersyfikację, także przez europejskie platformy, które wzmocniłyby współpracę w ramach UE i zwiększyły niezależność operacyjną. Znana współpraca z USA to atut, ale nie powinna oznaczać rezygnacji z geostrategicznego balansu.
50 lat temu Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego w Mielcu opuścił samolot An-2R o numerze fabrycznym 1G156-21. Popularnego „Antka” zarejestrowano pod znakami SP-WMF. Minęły prawie cztery dekady i losy tego samolotu splotły się z losami Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. Samolot trafił do Wielkopolski i znalazł się na ekspozycji „Agrolotnictwo” tegoż muzeum.
Jak zapewne wiecie, nie trzeba być pilotem, aby kochać lotnictwo. Są różne przejawy tej miłości, czy to w postaci książki, fotografii, filmu, rysunku, malarstwa, rzeźby, nawet tworzenie portalu Aviation24.pl jest też z miłości do lotnictwa. Rzadko jednak słyszymy o poezji lotniczej, choć w Polsce w XX wieku powstał bardzo znany utwór pod nazwą „Marsz Lotników”, gdzie autorką słów była Anna Zasuszanka - nauczycielka języka polskiego. "Marsz Lotników" oczywiście słyszymy w muzycznym wykonaniu, ale bez muzyki też mógłby wybrzmiewać po prostu jako wiersz. Czy są w tych czasach osoby, które przelewają swoją miłość do lotnictwa „na papier” … i to jeszcze w formie poezji? Oczywiście, że tak … a my jedną z takich osób poznaliśmy.
„Lotniczy Lublin” to publikacja wydana przez Fundację Lotniczy Lublin i lubelski oddział Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, opowiadająca o ludziach, przemyśle, konstrukcjach i organizacjach związanych z lotnictwem. Nie zabrakło w niej akcentu związanego z miastem Świdnik. Jeden z rozdziałów książki poświęcony jest Szkole Pilotów Ligi Powietrznej i Przeciwgazowej w Świdniku. - pisze portal swidnik.pl.
W roku 2020 publikacją Samolot CSS-13 we wspomnieniach agrolotników Muzeum Narodowe Rolnictwa w Szreniawie zaczęło serię wydawniczą Skrzydlate traktory. Minęło parę lat i wreszcie światło dzienne ujrzała kolejna publikacja, tym razem poświęcona samolotowi PZL-101 Gawron.
Niniejsza książka jest próbą rozpropagowania wiedzy o początkach lotnictwa spod znaków biało-czerwonej szachownicy. Ma być swoistym wprowadzeniem do historii polskich Wojsk Lotniczych w latach 19181920. Sukces publikacji zależy od tego, czy po jej przeczytaniu czytelnicy zdecydują się sięgnąć po kolejne, poświęcone początkom polskich skrzydeł tytuły, których w ostatnich latach pojawia się coraz więcej.
... a co powiecie na to: Ośrodek lotniczy Heli Solution zakupił kultowy śmigłowiec Bell UH-1 Iroquois "Huey" i założył nowy zespół o nazwie UH-1.pl. Premierowy pokaz dynamiczny śmigłowca przewidziano na 20 i 21 czerwca w czasie Antidotum Airshow Leszno.
W świecie nietuzinkowych projektów motoryzacyjnych pojawił się wyjątkowy egzemplarz, który łączy klasyczny design Volkswagena T1 z elementami śmigłowca Airbus H125. Choć nie jest zdolny do lotu, ten unikalny pojazd przyciąga uwagę swoją oryginalnością i precyzją wykonania.
Firmy Airbus, Babcock International Group oraz CAE podpisały memorandum o porozumieniu (MoU) dotyczące współpracy w zakresie przygotowania wspólnej oferty dla polskich Sił Powietrznych. Planowana oferta dotyczyć ma dostawy pakietu wojskowych śmigłowców wraz z usługami szkoleniowymi i symulacyjnymi.
Dzięki współpracy pasjonatów z „Garnizonu Górnośląskiego”, Stowarzyszenia EROR4x4 oraz Muzeum Motoryzacji i Techniki w Piastowie zorganizowano transport, aż czterech śmigłowców jednocześnie, z Tomaszowic do Zbrosławic.
Policyjna flota na Dolnym Śląsku wzbogaciła się o nowoczesny śmigłowiec Bell-407GXi, który kilka dni temu oficjalnie trafił do służby w Komendzie Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.