fanpage facebook aviation24.pl fanpage twitter aviation24.pl kanał youtube aviation24.pl galeria instagram aviation24.pl

Bell-P63A Kingcobra na zawodach w Reno we wrześniu 2022 - Foto: Mirosław Waluś
Bell-P63A Kingcobra na zawodach w Reno we wrześniu 2022 - Foto: Mirosław Waluś

Po raz kolejny w historii USA Dallas w Teksasie ma tragiczne brzmienie. To tam z lotniska Love Field, 22 listopada 1963 wystartował prezydencki Boeing 707 Air Force One z ciałem zastrzelonego w tym dniu w zamachu w Dallas popularnego prezydenta. I co dodatkowo i do dziś jest nieszczęsnym źródłem wielu teorii spiskowych.

W sobotę 12-11-2022 w trakcie dorocznych (już siódmych) patriotyczno historycznych pokazów lotniczych 2022 Wings Over Dallas, z wieloma latającymi zabytkami amerykańskiej historii lotnictwa wojskowego, miała miejsce tragedia: zderzenie myśliwca Bell P-63 Air Cobra z bombowcem B-17. Pilot z P-63 i cała 5-osobowa załoga bombowca zginęli na oczach ponad 4 tys. widzów. Już wiadomo, że żaden z samolotów nie miał rejestratorów parametrów lotu, odpowiednika czarnych skrzynek w samolotach współczesnych, ale śledczy znaleźli już elektroniczne przyrządy nawigacyjne, z pamięci których prawdopodobnie będzie się dało odczytać parametry lotu.

Znane są już kolejne fakty dotyczące wypadku. W poniedziałek 14-11-2022 federalna Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), czyli amerykański państwowy organ zajmujący się wypadkami m.in. w lotnictwie, opublikował oficjalny film ze śledztwa, na którym widać rozmiar tragedii.

F$I$L$M

Wśród wielu lotniczych programów internetowych, jest conajmniej kilka z kompetentymi narratorami i choć na razie są to oczywiscie tylko spekulacje, to z ich komentarzy i na podstawie licznych nagrań katastrofy, z różnych miejsc widowni i nawet spoza lotniska, wyłanie się prawdopodobny scenariusz wydarzeń.

Loty odbywały się po trasie jakby rozciągniętej litery B gdzie jej środek jest tam, gdzie publiczność miała najlepiej widzieć. powietrzą paradę amerykańskiej siły w II W.Ś. szczegółnie, że był to weekendowy pokaz w związku ze Świętem Weterana (wojskowego).

Tragednia nastąpiła w trakcie przelotu na być może tylko kilkuset stopach (mniej niż 350 m.) bombowców eskortowanych przez myśliwce (2 P-51 Mustang i 1 P-63) tak jak było to w czasie wojny. Nie jest to jeszcze potwierdzone, ale z nagrań widać prawdopodobny brak lub zbyt małą separację pionową obu tych kompletnie różnych typów biorących jednocześnie udział w inscenizacji historii.

Czy było to zaplanowane, żeby publiczność mogła równie dobrze widzieć (i nagrywać) szybsze, ale dużo mniejsze myśliwce, czy tak wyszło pokaże śledztwo. Choreografia takich pokazów zwykle jest dosyć precyzyjna i wzajemne położenia samolotów zaplanowane i przećwiczone wcześniej. Zawodowcy wiedzą, co w ich gwarze znaczy Aluminium Rain (aluminiowy deszcz).

A z definicji bombowce poruszają się dużo wolniej niż myśliwce, i to jak tutaj - o aż 50+ kts (o prawie 100 km/h)! I kiedy ostatni z klucza myśliwców właśnie feralny P-63 Supercobra, niejako goniący wtedy dwa wcześniejsze Mustangi pochylił się w zakręt, lecący z jego prawej (w położeniu rzędu godz. 15-tej) B17 - znalazł się w martym polu widzenia pilota, który prawdopodobnie kompletnie nieświadomie przeciął jego tor lotu i doprowadził do kolizji wyglądającej jak staranowanie. A byli to bardzo doświadczeni lotnicy. Wszyscy z wyjątkiem jednego powyżej 60-ki z dekadami za sterami. (Dwaj byli emerytowanymi pilotami American Airlines).

O ile Superfortece B-17 były konstrukcyjnie - pomyślane tak, że z każdego kąta samolotu liczna załoga miała widzieć co dzieje się wszędzie na niebie i na ziemi (stąd oryginalnie miała aż 10 lotników w tym wielu strzelców) o tyle Bell P-63 ma bardzo nietypową konstrukcję nie najszczęśliwszą dla pola widzenia pilota. Silnik za pilotem (bo z przodu było strzelające przez śmigło spore działko 37 mm) oraz kabinę z wygodnymi drzwiami, typu jak samochodowe. Dawało to też dobre umiejscowienie środka ciężkości (silnik i przekładnia). W odróżnieniu od P-51 Mustang, w szczególności późniejszych modeli - gdzie owiewka kabiny przypomina współczesne myśliwce z panoramicznym widokiem widoczność z P-63 nie była najlepsza. I to prawdopodobnie przyczyniło się również do tej tragedii.

dallas 1511202202Foto: Public Domain / Wikimedia

Co ciekawsze US Air Force nigdy nie używało ich w boju, a więc ich cechy dobre i złe - pozostały dla amerykańskich lotników obojętne. Większość z ponad 3 tys. wyprodukowanych (w stanie Nowy Jork) wyeksportowały amerykańskie pilotki, przez Alaskę na Syberię w ZSRR w ramach II- wojennej pomocy Land Lease . Kilkaset dostali też Francuzi w Afryce a tamte karierę zakończyły w Indochinach. Te rosyjskie miały być użyte wyłącznie jako obrona wschodu Rosji przed atakiem Japonii, ale Rosjanie tej obietnicy nie dotrzymali, bo byli o krok od przegranej z Niemcami. Ale to już osobna historia.

Dość powiedzieć, że z ponad 12 tys. wyprodukowanych B-17 i ponad 3 tys. P-63 - takich utrzymywanych jako latające muzea zostało po kilka sztuk. Ten rozbity z Dallas, P-63F-1-BE Kingcobra rej. N6763, był jedyny w wersji F ruchomy cel, do nauki dla strzelców obrony przeciwlotniczej USA.

Zniszczony B-17, był zbudowany w 1945 r. w fabryce Douglas-a w Long Beach jako B-17G-95-DL rej. N7227C i był to pierwszy egzemplarz w US NAVY samolotu typu AWACS (Airborne Early Warning And Control System).

Oba należały do American Airpower Heritage Flying Museum a te z kolei do Commemorative Air Force imponującej fundacji z ponad 180 zabytkowymi samolotami, przeważnie wojskowymi.

Źródła wykorzystane w publikacji:

Ustalone dotąd szczegóły https://en.wikipedia.org/wiki/2022_Dallas_airshow_mid-air_collision

Szczegółowa analiza znanych faktów https://www.youtube.com/watch?v=C342dfNPCyg

Ostatni lot B-17 i P-63 https://www.youtube.com/watch?v=zIi2b2Ztem0

Polegi lotnicy RIP https://www.bbc.com/news/world-us-canada-63627011

Ostatni lot JFK https://www.jfklibrary.org/asset-viewer/archives/JFKWHP/1963/Month%2011/Day%2022/JFKWHP-1963-11-22-D

Zaprzysiężenie prez. Johnsona na pokładzie Air Force One https://www.jfklibrary.org/asset-viewer/archives/JFKWHP/1963/Month%2011/Day%2022/JFKWHP-1963-11-22-E

Autor publikacji: Mirosław Waluś dla Aviation24.pl