Departament Sił Powietrznych USA ogłosił przełom w programie Collaborative Combat Aircraft (CCA). Zaledwie dwa lata od uruchomienia projektu w powietrze wzbił się prototyp YFQ-42A opracowany we współpracy z firmą General Atomics. To wydarzenie wyznacza nowy kierunek w rozwoju bezzałogowych systemów bojowych.
Prototyp samolotu YFQ-42A odbył lot testowy w Kalifornii. Testy pozwoliły zebrać kluczowe dane dotyczące zdatności do lotu, autonomii oraz integracji systemów misji. Zgodnie z założeniami programu, CCA ma tworzyć flotę tanich, modułowych i zdolnych do działania operacyjnego maszyn, które będą współpracować z załogowymi samolotami piątej i szóstej generacji.
Rewolucja w sposobie pozyskiwania uzbrojenia
Jak podkreślił sekretarz Sił Powietrznych, Troy Meink: „W rekordowym czasie CCA przeszło od koncepcji do lotu, udowadniając, że możemy dostarczyć zdolności bojowe w tempie, jakiego potrzebuje wojsko”. Nowy model zakłada szybkie wdrażanie technologii, otwarte architektury systemów i ciągłe doskonalenie oprogramowania.
Program CCA jest częścią Next Generation Air Dominance Family of Systems. Bezzałogowce mają wspierać pilotów w walce, rozszerzając zasięg operacyjny, elastyczność i siłę ognia. Generał David Allvin podkreślił, że CCA „pozwoli nam inaczej spojrzeć na pole walki i wprowadzi nową jakość współpracy człowieka z maszyną”.
Zintegrowane testy w USA
Proces wdrażania opiera się na wieloetapowej kampanii testowej. Obejmuje ona testy prowadzone przez producentów, niezależne badania w Edwards AFB oraz oceny operacyjne w Nellis AFB. Dzięki temu program łączy szybkość rozwoju z redukcją ryzyka i przygotowaniem do masowego wprowadzenia do służby.
W ramach programu CCA do dalszych prac wybrano Anduril Industries oraz General Atomics. Decyzja o uruchomieniu produkcji seryjnej pierwszej transzy spodziewana jest w roku fiskalnym 2026. Wszystko wskazuje na to, że pierwsze samoloty trafią do jednostek bojowych znacznie szybciej niż tradycyjne programy zbrojeniowe.
Źródło informacji: USAF / redag. Aviation24.pl






