Jak poinformowała OSP Wojsławice, otrzymała ona alarm o motolotniarzu, który prawdopodobnie spadł na pola w okolicach miejscowości Maziarnia. Po dotarciu na miejsce straż pożarna przystąpiła wraz z funkcjonariuszami policji do przeszukiwania wskazanego terenu.
Po około godzinie udało się zlokalizować obiekt, który był powodem wezwania oraz w niedalekiej odległości pozostawiony samochód. Motolotnia posiadała nieznaczne ślady uszkodzeń. Pilota nie było na miejscu, ani w okolicy, najprawdopodobniej uciekł z miejsca wypadku. Dalsze działania zostały przekazane policji, która również przekazała sprawę do Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Możliwe jest, że motolotnią był przemycany obywatel Ukrainy lub papierosy. W listopadzie zeszłego roku pisaliśmy o podobnym przypadku. Na granicy ukraińsko-rumuńskiej operował wiatrakowiec, który przewoził przez granicę papierosy. Jak widać pomysłowość przemytników nie ma granic.
Źródło informacji: OSP Wojsławice / Onet.pl