Projekt między innymi przewiduje zburzenie górnej części budowli, wraz z tarasem widokowym z którego w zasadzie nie wiele ostatnio widać, a to za sprawą smogu.
Pomysłodawcy (oczywiście nie możemy ujawnić kto to – tajemnica prasowa) przewidują pozostawienie dolnej części PKIN jako postumentu, który będzie musiał wytrzymać ogromną masę postawionego na nim samolotu.
Samolot ten to myśliwiec F-14. Skąd pomysł akurat na taki pomnik? Otóż cała konstrukcja będzie poświęcona nie samolotowi, a pilotowi - porucznikowi marynarki USA Nickowi Bradshaw „Goose” , który służył razem z Maverickiem. Jak wiemy ten topowy pilot ukrywał, że jest aktorem, a po zakończeniu służby w wojsku wyjechał w nieznanym kierunku z niejaką dr Charlotte „Charlie” Blackwood.
Źródło informacji: Aviation24.pl
Foto: Na podstawie zdjęć Pixabay.com / Pixabay License