Oto treść komunikatu opublikowanego 6 godzin temu:
- "BRAK ODLOTÓW Z LOTNISKA OKĘCIE W DNIU 6 GRUDNIA 2019 - SPROSTOWANIE (6.12.2019, godz. 12:40 czasu lokalnego)
Szanowni Państwo,
W dniu dzisiejszym, między godziną 08:15 a 09:00 warszawskiego czasu lokalnego, zostały wstrzymane odloty z lotniska Okęcie. Informacja, którą zaoferowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zawiera szereg nieścisłości, które niniejszym chcemy sprostować:
(1) Na pierwszym udostępnionym w tym poście zdjęciu, pochodzącym z portalu Network Operations Portal, widzą Państwo (na samym dole) zapis mówiący, że ograniczenie dotyczy "DEPARTURES EPWA" czyli odlotów z lotniska Warszawa-Okęcie (EPWA to skrót Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego, jakim posługujemy się codziennie w swojej pracy).
Po prawej stronie widzą Państwo, że ograniczenie obowiązuje od (WEF - With Effect From) godziny 07:15 czasu UTC (czyli 08:15 czasu lokalnego) do (UNT - Until) 08:00 czasu UTC (czyli 09:00 czasu lokalnego).
Także po lewo podany jest powód wprowadzenia ograniczenia (ATC Staffing czyli Brak dostępnego personelu, dokładniej kontrolerów).
(2) PAŻP poinformował, że opóźnione były cztery samoloty. By zweryfikować tą informację proszę spojrzeć na drugie zdjęcie, z popularnego portalu FlightRadar24. Jak widać, w tym czasie (tu widzimy czasy lokalne, w Warszawie) zaplanowanych było co najmniej siedem samolotów, nie cztery jak twierdzi PAŻP. 'Co najmniej' ponieważ ten portal wymienia zwykle samloty wykonujące przewóz pasażerów, rzadziej przewóz cargo, loty lotnictwa państwowego, loty wojskowe i jeszcze kilka innych rodzajów operacji.
Ponadto po prawej, w tabeli, mogą Państwo sprawdzić realny czas ich startu.
Warto wspomnieć, że w tym czasie, z powodu warunków atmosferycznych (koniecznych odlodzeń, które znacznie wydłużają kołowanie do startu) kontrolerzy zajmowali się jeszcze samolotami zaplanowanymi na poprzednią godzinę.
(3) Przerwa w operacjach wynikała z błędnie stworzonego, przez kierownictwo, dziennego rozkładu pracy. W pewnym momencie zabrakło kontrolera, który mógłby poprowadzić ruch bez łamania przepisów prawa, dotyczących maksymalnego czasu pracy na stanowisku. To było powodem wprowadzenia tzw. Zero Rate czyli całkowitego wstrzymania operacji. Jednak w tym wypadku jedynie startów, co dotyczyło samolotów jeszcze pozostających na ziemi.
(4) Żaden z kontrolerów nie opuścił wieży dzisiejszego ranka. Przeciwnie, robiliśmy wszystko by przywrócić normalne funkcjonowanie lotniska tak szybko, jak było to możliwe. Dlatego właśnie niektórzy nasi koledzy zostali sytuacją zmuszeni do przerwania szkoleń, także wymaganych do prowadzenia bezpiecznej pracy w przyszłości, zaś inni przerwali wykonywanie dodatkowych obowiązków na rzecz Pracodawcy. To dzięki ich szybkiej reakcji, po tak krótkim czasie udało się otworzyć wymaganą ilość stanowisk i powrócić do oczekiwanego przepływu ruchu lotniczego.
(5) W tej sytuacji nie było możliwe połączenie dwóch stanowisk operacyjnych, ponieważ poziom skomplikowania ruchu na lotnisku, jeszcze pod koniec 'rozlotu' samolotów zaplanowanych na poprzednią godzinę, był tak duży, że wzięcie na siebie odpowiedzialności za większą ilość samolotów byłoby jednoznaczne z ryzykiem naruszenia oczekiwanego poziomu bezpieczeństwa ruchu i pasażerów. Na to nie ma i nie będzie naszej zgody!
Zdajemy sobie sprawę, że słownictwo którego używamy może czasami wydawać się niejasne. Zachęcamy do komentowania postów, do zadawania pytań. W ramach naszych możliwości i czasu, który dzielimy między pracę, spór i konieczny wypoczynek, postaramy się odpowiedzieć na Państwa pytania." Źródło: https://www.facebook.com/EPWAtwr/posts/101097064719888?__tn__=K-R
PAŻP wcześnie rano poinformował o rozpoczętych rozmowach: - "Polska Agencja Żeglugi Powietrznej informuje, że w czwartek w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” odbyło się spotkanie Pracodawcy z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Lotniska Warszawa w ramach rokowań sporu zbiorowego. Rozmowy zakończyły się o godzinie 2:30 w duchu wzajemnego zrozumienia. Rozmowy będą kontynuowane."
Ponadto PAŻP pisał 4 grudnia: - "Polska Agencja Żeglugi Powietrznej odpowiedzialna jest za zapewnienie bezpieczeństwa w polskiej przestrzeni powietrznej. Swoją misję realizuje poprzez służbę kontrolerów ruchu lotniczego wybranych i wyszkolonych przez Agencję z wyjątkową pieczołowitością. W tej chwili w PAŻP pracuje 580 kontrolerów. Pełniący służbę personel operacyjny składa się z doświadczonych profesjonalistów, dla których dobro Pasażerów i Załóg statków powietrznych jest najważniejsze. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zapewnia, że bezpieczeństwo operacji lotniczych na lotniskach w całej Polsce nie było i nie jest zagrożone. Warszawska wieża kontroli lotniska, o której wyjątkowo głośno jest w ostatnich dniach, pracuje normalnie, a panująca sytuacja nie wpływa na rozkład lotów."
Faktycznie rozmowy odbyły się po godzinie 14:00 o czym poinformowali sami protestujący: - "Od 14:00 trwa kolejna tura rozmów z Pracodawcą. Mamy szczerą nadzieję, iż dziś zakończymy ten niepotrzebny spór. Bądźcie z nami! Jednocześnie dziękujemy za dotychczasowe wsparcie"
Na obecną chwilę jeszcze nie znamy rezultatu rozmów. Wszyscy są pełni nadzieji, że strony dojdą do porozumienia.
Źródło informacji: Facebook , PAŻP