Przemytnicy byli obserwowani przez kilka miesięcy przez Specgrupę Ukraińskiej Straży Granicznej. Zostali złapani na gorącym uczynku, gdy przygotowywali się do lotu wiatrakowcem w celu przewiezienia papierosów do sąsiedniej Rumunii. Miejsce wylotu znajdowało się na przedmieściach wsi Wyszkowo w powiecie Chust, w odległości czterech kilometrów od granicy.
Pilot wiatrakowca był funkcjonariuszem Państwowej Straży Granicznej. Oprócz niego funkcjonariusze organów ścigania ujawnili czterech innych mężczyzn, prawdopodobnie zamieszanych w nielegalną działalność, z których wszyscy byli mieszkańcami obwodu Chust na Zakarpaciu.
Ustalono również, że jednym z organizatorów nielegalnej działalności obecnych na miejscu zdarzenia, był duchowny Patriarchatu Moskiewskiego. Jak możemy przeczytać w komunikacie prasowym – „miał charakterystyczne oznaki nietrzeźwości”.
W pobliżu planowanego startu odnaleziono 19 pudełek wyrobów tytoniowych, jedną ciężarówkę i trzy SUV-y … i oczywiście wiatrakowiec.
Źródło informacji: dpsu.gov.ua