4 kwietnia Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego wydał certyfikat dla ultralekkiego samolotu KR-030-600 „TOPAZ”, po spełnieniu wymagań technicznych określonych w dokumencie „UL-2 – Część I – Wymagania zdatności do lotu dla statków powietrznych UL – Ultralekkie statki powietrzne sterowane aerodynamicznie”.
Jest to pierwszy tego rodzaju certyfikat na podstawie przyjętej przez Polskę decyzji tzw. „OPT-OUT 600 kg”, który został wydany po 1 roku i 3 miesiącach certyfikacji - znacznie szybciej niż średni czas trwania podobnych procesów certyfikacyjnych w Polsce i Europie, który wynosi około 3 lat.
Wcześniej samolot ten był certyfikowany przez Urząd Lotnictwa Cywilnego w kategorii do 450 kg maksymalnej masy startowej, a proces certyfikacji trwał 3 lata.
Ostateczne dokumenty, które potwierdziły zgodność samolotu z wymaganiami technicznymi, zostały dostarczone do ULC w marcu 2025 roku, co umożliwiło wydanie certyfikatu 4 kwietnia.
Certyfikacja to skomplikowany proces, którego nadrzędnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa. Inspektorzy muszą upewnić się, że samolot spełnia wszystkie normy, a cały proces nie może być przyspieszony kosztem jakości, czytamy w komunikacie ULC.
Certyfikacja obejmuje między innymi:
- przygotowanie i złożenie dokumentacji projektu typu (obejmującej m.in. obliczenia dotyczące wytrzymałości konstrukcji oraz osiągów),
- opracowanie programów prób naziemnych i w locie,
- przeprowadzenie wymaganych prób oraz sporządzenie stosownych sprawozdań,
- opracowanie instrukcji użytkowania w locie oraz instrukcji obsługi technicznej.
Czas trwania certyfikacji zależy przede wszystkim od zaangażowania wnioskodawcy oraz wyników przeprowadzonych prób, m.in. wytrzymałościowych i w locie. W toku prac certyfikacyjnych stwierdzono m.in. konieczność wzmocnienia jednego z głównych elementów konstrukcyjnych samolotu. Ostateczne sprawozdania z prób zostały dostarczone do zespołu certyfikującego w marcu 2025 r. Po weryfikacji całej dokumentacji i spełnieniu wszystkich wymagań, Prezes ULC wydał certyfikat.
Certyfikat typu został oficjalnie przekazany Panu Henrykowi Słowikowi, reprezentującemu firmę P.P.H.U „EKOLOT”. Podczas spotkania omówiono m.in. plany dalszego rozwoju samolotu „Topaz”, w tym dotyczące zatwierdzania nowych modeli silników.
W ostatnim czasie byliśmy świadkami dramatycznych informacji dotyczących likwidacji firmy EKOLOT przez właściciela Henryka Słowika. Można było min. o tym przeczytać w liście otwartym, skierowanym do polskiego rządu, a szczególnie premiera Donalda Tuska: - cytujemy fragment " ... Czy budżet chce mieć na „garnuszku" moich 25 pracowników, czy ZUS już nie potrzebuje moich 500 000 zł roczne? Czy moi kooperacji też już maja się „zwijać"? itd. itp. Na pewno świat się nie zawali jak zniknie Ekolot to pewne, ale mnie się na pewno zawali." Całość listu jest dostępna tutaj: https://dlapilota.pl/wiadomosci/polska/list-otwarty-do-premiera-polski-w-sprawie-firmy-ekolot-zmuszonej-do-wstrzymania
Jak potoczą się dalsze loty EKOLOT-u zobaczymy niebawem. Oczekujemy pozytywnych informacji.
Źródło informacji: ULC, EKOLOT, redag. Aviation24.pl