Holenderskie linie lotnicze KLM zawiesiły loty międzykontynentalne i niektóre trasy europejskie od piątku, ponieważ Holandia wymaga szybkiego testu na koronawirusa przed wejściem na pokład samolotu - informuje brusselstimes.com.
W środę holenderski premier Mark Rutte zapowiedział dodatkowe środki w walce z koronawirusem, w tym tymczasowy zakaz lotów do Wielkiej Brytanii, RPA i krajów Ameryki Południowej, w oczekiwaniu na nowe prawo dotyczące kwarantanny.
Podróżni muszą również przejść szybki test przed podróżą do Holandii, a następnie standardowy test PCR po przyjeździe, który Rutte nazwał podwójnym zamkiem w drzwiach. Jednak KLM widzi wiele problemów z tą obowiązkową polityką szybkich testów, twierdząc, że obecnie nie można obsługiwać lotów międzykontynentalnych. Tym bardziej, że personel również musi być testowany w ten sposób. Nie możemy ryzykować, że nasi pracownicy gdzieś utkną. Dlatego wstrzymujemy wszystkie loty międzykontynentalne od piątku i wszystkie loty do europejskich miejsc docelowych, gdzie członkowie załogi muszą spędzić noc - czytamy na brusselstimes. Dotyczy to również lotów cargo i lotów repatriacyjnych.
Źródło informacji: brusselstimes, aeronews