Ryanair poinformował 3 października o swoim apelu skierowanym do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Przewoźnik domaga się pilnej reformy systemu kontroli ruchu lotniczego w UE, szczególnie w kontekście zbliżającego się strajku słoweńskich kontrolerów ruchu lotniczego (ATC), zaplanowanego na 6–7 października.
Według linii, tysiące pasażerów podróżujących nad terytorium Słowenii będzie narażonych na opóźnienia i odwołania lotów, mimo że nie lecą bezpośrednio do tego kraju. Ryanair podkreśla, że w przeciwieństwie do Włoch, Hiszpanii i Grecji, słoweńskie przepisy nie chronią lotów przelotowych podczas krajowych strajków.
„Jest całkowicie nie do przyjęcia, że pasażerowie z UE, którzy nawet nie lecą do/ze Słowenii, ale przelatują nad słoweńską przestrzenią powietrzną w drodze do miejsca docelowego (np. z Warszawy do Rzymu), są zmuszeni mierzyć się z możliwymi do uniknięcia opóźnieniami/odwołanymi lotami w wyniku strajku słoweńskiej kontroli ruchu lotniczego, który nie ma z nimi nic wspólnego” – stwierdziła Jade Kirwan, dyrektor ds. komunikacji Ryanair.
Linia apeluje o dwie kluczowe reformy: pełną obsadę służb ATC podczas pierwszej fali porannych lotów oraz ochronę lotów przelotowych w czasie krajowych strajków. Ryanair wezwał przewodniczącą KE do podjęcia działań, które – zdaniem przewoźnika – są niezbędne do utrzymania sprawnego funkcjonowania rynku lotniczego w Europie.
Źródło informacji: Ryanair / redag. Aviation24.pl