Po gigantycznym sukcesie filmu Top Gun: Maverick, który zarobił ponad 1,5 miliarda dolarów na całym świecie i zdobył entuzjastyczne recenzje widzów oraz krytyków (96% w serwisie Rotten Tomatoes od krytyków i aż 99% od widzów), Hollywood nie mogło zignorować potencjału kontynuacji.
Trzecia część kultowej serii z Tomem Cruise’em w roli głównej już oficjalnie powstaje, a reżyser Joseph Kosinski zdradził właśnie najnowsze szczegóły dotyczące projektu.
Top Gun: Maverick był jednym z największych hitów kinowych ostatnich lat. Film, który trafił na ekrany w 2022 roku – 36 lat po premierze oryginału – nie tylko przebił oczekiwania finansowe, ale także zdołał uchwycić emocjonalny klimat i intensywność lotniczych pojedynków, jakich brakowało w wielu współczesnych produkcjach akcji. Tom Cruise wrócił jako Pete "Maverick" Mitchell, który tym razem szkolił nową generację pilotów marynarki wojennej USA do misji o wysokim ryzyku.
Reżyser Joseph Kosinski, który również odpowiadał za drugą część serii, potwierdził, że prace nad scenariuszem trwają. Obecnie nad tekstem pracuje Ehren Kruger – współscenarzysta Mavericka. Jak zaznacza Kosinski, nowa historia ma być oparta na „wielkim pomyśle”, nad którym spędził prawie rok, konsultując się z przedstawicielami amerykańskiej marynarki oraz firmy Lockheed Martin.
Na razie szczegóły fabuły nie są znane, ale wiadomo, że Cruise ma ponownie wcielić się w Mavericka, a do obsady mogą powrócić również Glen Powell (Hangman) i Miles Teller (Rooster).
Zważywszy na wczesny etap produkcji i napięty harmonogram Cruise’a – który obecnie zaangażowany jest w kilka dużych projektów, w tym film kręcony częściowo w przestrzeni kosmicznej – nie należy spodziewać się premiery Top Gun 3 wcześniej niż w 2027 lub 2028 roku. Film musi przejść jeszcze przez fazę finalizacji scenariusza, podpisania kontraktów z obsadą i preprodukcji, zanim ruszy zdjęcia.
Choć konkretów brak, w sieci krążą plotki sugerujące, że nowy film może rozszerzyć tematykę o współczesne zagrożenia geopolityczne i zastosowanie najnowszych technologii bojowych, takich jak sztuczna inteligencja w lotnictwie wojskowym. Pojawiają się też spekulacje, że część zdjęć może zostać zrealizowana z udziałem najnowszych myśliwców pokroju F-35 lub w ogóle technologii stealth – w odróżnieniu od drugiej części, gdzie dominowały klasyczne F/A-18 Super Hornet.
Po wzruszającym zakończeniu Top Gun: Maverick wielu widzów uznało, że historia Mavericka osiągnęła naturalne zwieńczenie. Jednak Kosinski podkreśla, że nowa opowieść to nie próba powtórzenia sukcesu poprzedniej części, ale coś zupełnie nowego, „czego nie można było porzucić”. Wydaje się więc, że choć zakończenie było zamknięte, historia tego bohatera może jeszcze raz nabrać wiatru w skrzydła.
... a tymczasem w oczekiwaniu na nowy film pozdrowienia od chłopaków ;-)
Źródła informacji: screenrant.com, collider.com, variety.com, rotten tomatoes, hollywoodreporter.com, thewrap.com / redag. Aviation24.pl