fanpage facebook aviation24.pl fanpage twitter aviation24.pl kanał youtube aviation24.pl galeria instagram aviation24.pl

Samolot Iliuszyn Ił-18 należący do PLL LOT na płycie lotniska Gdańsk-Rębiechowo - Foto: PLL LOT
Samolot Iliuszyn Ił-18 należący do PLL LOT na płycie lotniska Gdańsk-Rębiechowo - Foto: PLL LOT

Polskie Linie Lotnicze LOT docierały niegdyś w miejsca dzisiaj niedostępne, na przykład do Korei Północnej! Iły narodowego przewoźnika realizowały loty do Phenianu (dzisiejszy Pjongjang) z załogami rybackimi. Podobny cel towarzyszył rejsom do Anchorage na Alasce. Transportowano wówczas pracowników gdyńskiego Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich Dalmor. W siatce połączeń PLL LOT była również urugwajska stolica Montevideo, afrykańska metropolia Dakar czy barwne i głośne Rio de Janeiro.

Kampania LOT-u jest odzwierciedleniem wartości i dziedzictwa PLL LOT, dlatego linie akcentują znaczenie osób, które przed laty budowały markę narodowego przewoźnika. I tak na przykład, loty na krańce świata były możliwe między innymi dzięki wykwalifikowanej załodze kokpitowej. W latach 70. i 80. w kokpitach samolotów było nawet pięć osób dwóch pilotów, mechanik, radiooperator i nawigator.

Nawigatorzy podejmowali pracę w Polskich Linii Lotniczych LOT po ukończeniu Szkoły Morskiej. Byli to zwłaszcza młodzi małżonkowie, których żony buntowały się przeciwko 3-miesięcznej rozłące spowodowanej pracą męża na morzu. I właśnie takim nawigatorem był bohater załączonego wywiadu wideo Grzegorz Jarczewski. Do domu wracał co najwyżej po kilku dniach, rozłąka z małżonką stała się znośna, a PLL LOT zyskały świetnego nawigatora.

Źródło informacji i zdjęć: PLL LOT