43 instytucje z 15 państw, ponad trzy lata prac, wreszcie ćwiczenia przeprowadzone najpierw na Morzu Śródziemnym, a potem na Bałtyku. Cel: sprawdzić możliwości bezzałogowych platform, jeśli chodzi o zwalczanie zagrożeń na morzu. Podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach podsumowany został europejski projekt Ocean 2020.
Seminarium zorganizował Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej z Gdyni, czyli polski uczestnik projektu. Wzięli w nim również udział przedstawiciele innych firm oraz instytucji zaangażowanych w przedsięwzięcie, m.in. szwedzkiego Saaba czy włoskiego koncernu Leonardo, który jest liderem Oceanu 2020. Prezentacja dotyczyła przede wszystkim ćwiczeń przeprowadzonych w sierpniu u wybrzeży Szwecji.
Kilkanaście dni temu na wodach Zatoki Fińskiej operowały trzy bezzałogowe systemy powietrzne, cztery drony nawodne i pięć autonomicznych pojazdów podwodnych. Podczas ćwiczeń wykorzystywany był satelita COSMO SkyMed oraz samolot niemieckiej spółki Hensoldt wyposażony w radar najnowszej generacji. Do tego doszedł statek badawczy Planet z Niemiec, a także okręty: szwedzki poławiacz torped HMS Pelikanen, litewski patrolowiec LNF Ĺ˝emaitis i polski niszczyciel min ORP Czajka. Operatorzy bezzałogowców mieli ściśle współdziałać z załogami jednostek pływających, pozyskiwać i analizować informacje dotyczące zagrożeń na morzu, a następnie przesyłać je dalej. Zgromadzone w ten sposób dane trafiały do EUMOC, czyli prototypowego europejskiego centrum operacyjnego. Scenariusze realizowane podczas ćwiczeń zakładały, że w newralgicznym rejonie pojawia się nieprzyjacielski okręt podwodny oraz wykorzystywane przez terrorystów szybkie łodzie motorowe.
Byliśmy zaangażowani w dwa epizody wspomina kpt. mar. Wojciech Zalewski, dowódca ORP Czajka. W pierwszym współpracowaliśmy z portugalskimi marynarzami, którzy zostali zaokrętowani na naszym pokładzie wraz z pojazdem podwodnym Gavia. Ich zadaniem było odnalezienie ćwiczebnej miny. To się udało. Zarejestrowaliśmy obraz sonarowy, a potem jeszcze obraz wideo. Nagranie wykonał nasz pojazd Ukwiał, który dodatkowo opuściliśmy do morza. Dane trafiły do EUMOC opowiada oficer. Podczas drugiego epizodu Czajka wcieliła się w rolę jednostki matki dla łodzi terrorystów. Na pokładzie mieliśmy nawet pozorantów, którzy ostatecznie zostali zatrzymani przez litewską grupę boardingową wyjaśnia kpt. mar. Zalewski.
W czasie ćwiczeń na pokładzie ORP Czajka zainstalowano sprzęt łączności. Elementy systemu opracowali m.in. specjaliści z gdyńskiego OBRCTM S.A. Ten sprzęt został zintegrowany z antenami na naszym pokładzie zaznacza dowódca polskiego niszczyciela min. Choć widzieliśmy zaledwie niewielki fragment ćwiczeń, sam projekt robił wrażenie. Dla nas było to bardzo ciekawe doświadczenie podsumowuje. Jesienią 2019 roku podobne szkolenie zostało przeprowadzone na Morzu Śródziemnym. W Zatoce Tarenckiej, prócz dronów, zadania realizowały okręty z Włoch, Hiszpanii, Francji i Grecji.
Projekt Ocean 2020 ruszył w 2018 roku. Realizowany jest przez Europejską Agencję Obrony (EDA), przy wsparciu z unijnych funduszy. Celem przedsięwzięcia jest prezentacja możliwości bezzałogowych platform podwodnych, nawodnych i powietrznych, a także zintegrowanie ich z wykorzystywanymi obecnie systemami do monitoringu sytuacji na morzu. W przyszłości ma to zapewnić lepszą ochronę europejskiej granic morskich i kluczowych szlaków żeglugowych.
Na potrzeby projektu Ocean 2020 powołano konsorcjum złożone z 43 instytucji, które wywodzą się z 15 państw. Liderem jest włoski koncern Leonardo. Wchodzący w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej OBRCTM S.A. odpowiadał w tym gronie za kwestie związane z komunikacją pomiędzy ćwiczącymi jednostkami. Gdyński ośrodek dostarczył opracowane przez swoich specjalistów szerokozakresowe radiostacje RKP-8100 oraz aplikacje komputerowe, które przygotowali oni specjalnie z myślą o projekcie. Rezultaty prac osiągnięte w ramach programu umożliwią budowanie wspólnego dla Unii Europejskiej kierunku rozwoju systemów odpowiedzialnych za tworzenie świadomości sytuacyjnej i wczesnego identyfikowania zagrożeń. Dodatkowo w przypadku OBRCTM S.A. znajdą one zastosowanie w procesie projektowania przyszłych systemów walki, wysoce nasyconych technologią mówił podczas kieleckiego seminarium Tomasz Bajer, kierownik projektu Ocean 2020 w ramach gdyńskiego ośrodka.
Zgodnie z planem projekt ma się zakończyć w październiku tego roku.
Źródło informacji: Polska-zbrojna.pl / Łukasz Zalesiński