Całe zdarzenie miało miejsce 29 sierpnia na pokazach lotniczych w Rhyl w północnej Walii, w hrabstwie Denbighshire. Podczas pokazów lotniczych w owiewkę jednego z samolotów uderzył ptak.
Uderzenie było tak silne, że przednia część owiewki została doszczętnie rozbita. Wydawałoby się, że ptak, a przynajmniej to co z niego zostało, powinien prześliznąć się po opływowej części owiewki. Jednak przy tak dużych prędkościach nie ma na to szans.
Pilot samolotu Hawk T1 nr 6 grupy Red Arrows może mówić o dużym szczęściu, ale też o szczęściu posiadania profesjonalnego sprzętu. Mimo, że ptak uderzył w sam środek kabiny oraz w głowę pilota, to jednak hełmofon uratował mu życie.
You may have seen what happened to @rafred_6 at the weekend.
” Matt Fields (@johnhawkwood) August 30, 2022
The skill, teamwork and expertise of the @rafredarrows was on full display.
Let™s not forget those that make it happen, RAF Survival Equipment Technicians provide essential kit that protect our pilot™s lives daily.
1/2 pic.twitter.com/ZxJGhB2HfG
Po zniszczeniach widocznych na hełmofonie widać, że spełnił on swoją rolę, choć został nieźle pokiereszowany. Sam pilot Steve Ogston został przy okazji pochwalony za zachowanie spokoju w tak ekstremalnej sytuacji.
Close up of Red 6 immediately after birdstrike at Rhyl today. Hopefully all well. #RedArrows #birdstrike @rafredarrows pic.twitter.com/xY8i4Lsgjl
” Steve Bridge (@stevieb1968) August 28, 2022
Pilot nie doznał żadnych obrażeń i wrócił bezpiecznie na lotnisko. Pokazy lotnicze zostały przerwane.
Źródło informacji: Red Arrows, Aviation24.pl