Misja japońskiej firmy ispace, która miała zakończyć się precyzyjnym lądowaniem na Księżycu, po raz kolejny nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. Lądownik Resilience, stanowiący centralny element programu Hakuto-R Mission 2, najprawdopodobniej rozbił się podczas próby lądowania w rejonie Mare Frigoris, na północnej półkuli Księżyca.
Manewr opadania rozpoczął się zgodnie z planem – systemy pokładowe aktywowały silniki hamujące, a dane telemetryczne sugerowały, że wszystko przebiega prawidłowo. Jednak tuż przed spodziewanym kontaktem z powierzchnią Księżyca, sygnał z lądownika nagle się urwał. Analiza dotychczas zebranych informacji sugeruje, że Resilience nie wyhamował na czas i uderzył w powierzchnię z nadmierną prędkością.
Na pokładzie znajdowały się m.in. eksperymenty naukowe japońskich instytucji, europejski mikrołazik „Tenacious”, a także symboliczna instalacja artystyczna „Moonhouse”. Choć ich wartość finansowa była znaczna, jeszcze większe znaczenie miało zebranie danych i demonstracja możliwości technologicznych japońskiej branży kosmicznej. Niestety, większość ładunków prawdopodobnie uległa zniszczeniu.
To już druga nieudana próba miękkiego lądowania wykonana przez ispace – pierwsza miała miejsce w 2023 roku. Firma twierdzi, że lądownik Resilience wyposażono w usprawnione oprogramowanie i dokładniejszy system nawigacji, jednak jego podstawowa konstrukcja pozostała niemal niezmieniona. Obecnie trwa szczegółowa analiza przyczyn niepowodzenia – główne podejrzenia kierują się ku systemowi pomiaru wysokości lub błędom w ocenie położenia względem powierzchni Księżyca.
Pomimo kolejnego rozczarowania, ispace nie zamierza się poddawać. Firma już pracuje nad kolejną, bardziej zaawansowaną misją, planowaną w ramach amerykańskiego programu CLPS (Commercial Lunar Payload Services), który ma odbyć się w 2027 roku. Władze Japonii również nie kryją poparcia dla dalszych działań – premier kraju podkreślił, że takie wyzwania są częścią drogi do sukcesu w eksploracji kosmosu, a wcześniejsze osiągnięcia JAXA, jak lądowanie sondy SLIM, pokazują, że Japonia ma duży potencjał w tej dziedzinie.
Źródła informacji: Asahi Shimbun, ITmedia, AstroArts.jp, ispace.co.jp / redag. Aviation24.pl