W Krośnie odbyły się XXIII Motoparalotniowe Mistrzostwa Polski. W zawodach udział wzięli najlepsi piloci z całej Polski. Tym razem oprócz najbardziej utytułowanych zawodników Kadry Narodowej pojawiło się również wielu pilotów debiutujących w zawodach. Rywalizacja wyłoniła mistrzów w trzech klasach:PL1 (wózki jednoosobowe), PL2 (wózki dwuosobowe), oraz PF1 (pojedynczy start z nóg).
W niedzielę 27 czerwca oficjalnie rozpoczęły się XXIII Motoparalotniowe Mistrzostwa Polski Krosno 2021. Na pięknie położone lotnisko miasta KROSNO zjechali się najlepsi piloci z całej Polski. Sportowa rywalizacja trwała od poniedziałku do piątku, rano i wieczorem. Sobotnia poranna konkurencja nie odbyła się z powodu pogody. Motoparalotniarze mierzyli się w zadaniach nawigacyjnych, sprawnościowych, ekonomicznych oraz tzw. combo czyli połączenie kilku konkurencji w jedną.
Rywalizacja rozpoczęła się konkurencją nawigacyjną kocie skoki w czasie 90 minut. Już tutaj było zaskoczenie, kiedy m.in. mistrzowie z zeszłego roku w klasach PL1 i PL2 zaliczyli No Fly Zone i wyzerowali konkurencję. Tego samego dnia wieczorem przyszedł czas na węża o długości ok. 55 km.
Kolejny poranek rozpoczął się od nawigacji piloci otrzymali osiem zdjęć obiektów, które musieli znaleźć w wyznaczonych sektorach w terenie, natomiast dolot i odlot z rejonu sektorów odbywał się po punktach z deklaracją czasu. Potem przyszła kolej na jedną z bardziej widowiskowych konkurencji lotniskowych ekonomia po trójkącie na lotnisku z ograniczoną ilością paliwa.
W środę rano zawodnicy polecieli tzw. ekonomiczne trzy nogi z ograniczoną ilością paliwa (załogi pojedyncze 5 kg, załogi podwójne 7 kg). Konkurencja polegająca na odleceniu w trzech kierunkach i powrocie do jednego punktu. Jako wynik sędziowie obierali najkrótszą nogę.
Następny poranek okazał się wyjątkowo zaskakujący i pechowy dla części załóg. Na ten dzień zaplanowano ekonomię kocie skoki. Prognozy nie wskazywały na załamanie pogody. Jednak utrudnienia pojawiły się nad lotniskiem w momencie, gdy zawodnicy byli w powietrzu. Silne opady, które nagle przeskoczyły przez góry i pojawiły się nad Krosnem spowodowały, że zawodnicy lądowali w bardzo trudnych warunkach. Niektórym udało się lądować na lotnisku, ale kilka załóg podjęło odpowiedzialną decyzję o lądowaniu w terenie przygodnym. Na szczęście wszyscy cali i zdrowi wrócili na lotnisko transportem kołowym. Ponieważ tej konkurencji nie ukończyli wszyscy piloci, po wysuszeniu sprzętu i skrzydeł, wieczorem piloci jeszcze raz podjęli się wykonania tego zadania.
W ostatni piątkowy poranek zawodnicy polecieli na, jak się później okazało, ostatnią konkurencję tych zawodów nawigację precyzyjną po kręgach zakończoną celnością lądowania. Piątkowe popołudnie oraz sobotni poranek nie pozwoliły rozegrać konkurencji ze względu na silny wiatr.
W tym roku oprócz Mistrzów Polski triumfowali także Mistrzowie Polski Debiutantów. Ostatecznie podia w poszczególnych klasach wyglądały następująco:
Klasa PF1:
Mistrz Polski Jacek SEMKŁO
Wicemistrz Marcin BERNAT
II Wicemistrz Michał RADKA
Klasa PL1:
Mistrz Polski Wojciech PANAS
Wicemistrz Roman RECZEK-TRACZ
II Wicemistrz Michał WITEK
Klasa PL2:
Mistrzowie Polski Krzysztof ROMICKI, Wojciech STRZYŻAKOWSKI
Wicemistrzowie Daniel WALKOWIAK, Michał PERKOWSKI
II Wicemistrzowie Adam PUPEK, Piotr KOZIKOWSKI
Źródło informacji: Aeroklub Polski